forum spawalnicze

magda879

Po badaniu rentgenowskim otrzymano bardzo duże zaporowanie spoiny po spawaniu elektrodą otuloną. Jakie mogą być przyczyny zaporowania spoiny? Wykluczam zawilgocenie elektrody i błędy spawacza.

weld

zle przygotowany material do spawania,nie oczyszczony n.p.

magda879

Materiał był przygotowany prawidłowo. Spawano stal S355. Wcześniej zbadano również wilgotność elektrody i też wszystko było ok.

LarryPL

Źle dobrana elektroda

magda879

Elektroda była dobrze dobrana do spawanego materiału. Spawano stal S355 elektrodą zasadową. Skład chemiczny elektrody oraz wilgotność również były prawidłowe. Czy surowce w otulinie mogłby spowodować zaporowanie spoiny lub parametry spawania?

prezesAdammm

A ja tam zawszę uważam że wróżenie z fusów to mit...

Myślę że podanie poszczególnych etapów przygotowania elementów, ułatwi diagnozę problemu... czyli jak miejsce łącza jest oczyszczone, jak zostały elementy docięte, pozycja spawania itp... konkretny rodzaj elektrody zastosowany... czyli po kolei... bo inaczej się nie da udzielić rozsądnej odpowiedzi...

Bo pory mogą występować np.
- wilgotne elektrody i złe suszenie - nie które mają ograniczoną ilość razy suszenia
- problem z jakością materiału spawanego
- wilgotny materiał np. pozostałości po cięciu piłą taśmową
- może czymś zabrudzony, tłusty itp.
- same elektrody mogą być jakimś bublem... nawet te certyfikowane...

Ale tak sobie gdybam... nie znając całości tematu - bo może być tak że właściwie wszystko jest OK, ale w poszczególnych etapach nawarstwiają się jakieś błahostki, które się teraz zsumowały i w konsekwencji zaważyły na wadzie złącza...

magda879

Dokładnego opisu co do przygotowania będę mogła udzielić po rozmowie ze spawaczem. Na razie szukam przyczyn innych niż zawilgocenie otuliny i zabrudzenie spawanej powierzchni. Natężenie spawania lub skład masy otulinowej mogły mieć wpływ?

prezesAdammm

Natężenie raczej nie... otulina może też mieć wpływ... nie spawam profesjonalnie elektrodą otuloną, nie wiem ale coś mi się wydaje (ale tylko strzelam): nie jest tu czasem potrzebna elektroda o niskiej zawartości wodoru...??? Oczywiście mogę się mylić... to jednak nie moja metoda...

spox

Cytat ze spawalnictwa: "To testowanie nowo wyprodukowanej partii elektrod. " - to tak dla rozjaśnienia tematu.
Proponuję najpierw porozmawiać ze spawaczem.
Jeśli tak jak piszesz zaporowanie było bardzo duże musiał coś widzieć.
Jeśli można wykluczyć również "wadę" materiału spawanego a zaporowanie jest równomierne to prawdopodobnie osłona nie była wystarczająca a to wina otuliny.
pozdrawiam

LarryPL

Mam wrażenie, że to co jest zapisane i się zgadza na papierku nie pokrywa się w rzeczywistości. Jesli stal 1.0576 ma atest od dostawcy, a proces jest przygotowany prawidłowo to dalej stawiam na źle dobraną elektrode.

pawel

daj skan zdjęcia będzie łatwiej odgadnął ja stawiam na błąd ludzki

almanach321

Może były jakieś kijowe elektrody

darkus · Wysłany: Czw 4:34, 20 Mar 2014 Temat postu: Pory

Hej.
Kiedyś pracowałem na budowie i miałem problemy związane właśnie z pęcherzami i porami w spoinach wykonanymi elektrodami zasadowymi. O to co wykryłem:
1. Natężenie prądu - spawacz spawał ze zbyt wielkim natężeniem prądu. Elektroda wraz z otuliną nagrzewała się do czerwoności. W takich warunkach niestety nie spełniała już celu do którego została przeznaczona.

2. podgrzewanie wstępne - zbyt szybkie stygnięcie jeziorka powoduje zasklepianie się pęcherzy, a nie osuszenie blachy również i właśnie pory ( o wodorze już nie wspominając)

3. osłona jeziorka - jak już wspomniano, być może niedobór jakiegoś składnika w otulinie wpływa na zaburzenia procesu spawania. To jest jednak bardzo trudno udowodnić.

Generalnie, jeśli elektrody są odpowiednio przechowywane a stal odpowiednio przygotowana do spawania (odtłuszczona i wysuszona) i zachowane parametry technologiczne procesu, to przyczyn szukałbym w elektrodzie. Być może rdzeń elektrody jest kiepskiej jakości, np z małą ilością Si ? To już jednak sprawa producenta.
Pozdrawiam

kayus11

Może elektrody niskiej jakości...