forum spawalnicze

vSylv

Elo. Chciałbym to sprzedać.. Mam jeszcze palnik propanowy bezsmoczkowy, do cięcia, z dyszą piątką, zakres cięcia 60-100mm PNME5. Ile za to mogę krzyknąć?

EgonOlsen

Ok 200 zł za szt a palnik zależy jaki. Za dysze z 20 zł może...

vSylv

palnik to TWC1 . Mam kupca, na teraz, za 800zł za całość. Opłaci mi się? Czy lepiej poczekać?

prezesAdammm

vSylv A może oba tematy wstawiłbyś na Giełdę??? Tam się sprzedaję rzeczy...

Mało tego dwa te same tematy... czyli jak to mówią SPAM...

EgonOlsen

za całość mógłbyś wziąść z 1200... potarguj się z nim może da troche więcej Wink

vSylv

Prezesie, to nie jest oferta sprzedaży, tylko pytanie ile to warte Smile

PiotrekWRC

Witam. Pytanie kieruje do autora tematu. Chciałbym kupić palnik do cięcia stali a dokładniej złomu. Jak się spisuje ten bezsmoczkowy? Jego cena jest stosunkowo niska. Ogólnie to jeszcze nie ciąłem nigdy palnikiem ale mam dużo złomu do pocięcia, miedzy innymi konstrukcje spawane z dwuteowników, długie i grube rury, ramy starych ciężarówek. Oczywiście chodzi o całkowicie legalny interes. W tym miejscu nie ma dostępu do prądu. A drugie pytanie czy musiałbym do tego palnika dokupić kilka dyszy?Bo wiadomo ze grubości ścianek tych wszystkich rzeczy są bardzo różne. Wystarczy że kupię 1 najwiekszą dysze i uda sie pociąć wszystko?Na ile dni stracza 1 butla gazu propan?

pawel

propan starczy na dłużej ale tlen wydmuchasz za 1 szychtę

PiotrekWRC

Dzięki. A drugie pyanie z tymi dyszami/ Musaiłbym kupić kilka? Czy jedna taka do grubszych cięć dałaby radę wszystkich średnicom?

pawel

łatwiej będzie się dogadać żeby ci ze skupu u ciebie pocięli i zabrali Smile

dysze możesz kupić kilka, duża dysza - dużo tlenu a ten szybko idzie czyli dobierając odpowiednio dysze oszczędzasz gaz

PiotrekWRC

Pawle planowałem już wcześniej taką opcję ale to jest dla mnie nie opłacalne. Był u mnie człowiek ze skupu żeby ocenić. Oni by musieli przysłać pracowników ze sprzętem do pocięcia tych długaśnych elementów. Mniejsze by załadowali hds-em, fakt, ale tam potrzeba kilka kursów duzą ciężarówką. A każdy jeden kurs z ich strony, to mniej pieniędzy dla mnie. Ogólnie wolę sam to zrobić, mimo tego że będzie dłuzej trwało. Mam mercedesika 410D. Ropuchy kupiłem tanio od bardzo oszczędnego kierowcy, i powolutku powolutku sobie powywożę. Próbowałem też opcje z agregatem i szlifierą kątową 23cm ale agregat jest strasznie paliwożerny. Ostatecznie postanowiłem że kupię palnik na propan. Chyba nie ma żadnej filozofii w cięciu takim palnikiem. Zwłaszcza że nie chodzi o równe cięcie, tylko o "rozdrobnienie". Przypatrzyłem się człowiekowi na punkcie skupu który ciął jakas konstrukcję,, i nie wyglądało to na trudną sztukę. Tyle ze jego palnik to była długa "lacha". Pewnie jakis profesjonalny

EgonOlsen

to się nazywa lanca tlenowa Wink

wcale nie jest profesjonalny tylko poprostu długi... Cięcie palnikiem to nie jest prosta zabawa, ale ja tu mówię o porządnym cięciu (tzn. bez "smarków" itp...) a rozdrabnianie jest w miare proste. Jest jeszcze jeden problem. Piszesz że nigdy nie ciąłeś palnikiem, a to nie dobrze. Płomień w palniku trzeba umieć ustawić, ciśnienie na reduktorach... Co prawda będzie łatwiej ustawić niż w przypadku acetylenu ale też trzeba umieć dobrać odpowiedni płomień. Najlepiej idź na złom niech Ci goście pokażą co i jak. I dochodzi bezpieczeństwo. Zawór na butli tlenowej odkręcamy "na milimetry" na początku, czyli jak odkręcasz to jak najwolniej, tlen bardzo mocno się rozpręża, może zerwać lub rozerwać reduktor

pawel

samym propanem nie tniesz lecz tlenem, a tlen 40 litrów na długo nie styka. tym bardziej przy lancy( ta na złomie) propan jest tylko do nagrzania materiału do temperatury utleniania reszte robi tlen Smile

ale tlen nie tnie żeliwa stali nierdzewnej
koszty tlenu sobie sprawdz w punkcie z gazami Smile

lex229 · Wysłany: Sob 21:48, 02 Mar 2013 Temat postu: Palnik do cięcia tlenem

Zapraszam do licytacji.Aktualna cena 1zł